Jego koty zjadły rybki sąsiada. Jest wyrok !

Właściciel dwóch kotek został uznany przez sąd za winnego, bo nie dopilnował swoich pupilek. Te były uciążliwe dla sąsiadów – załatwiały się w ich ogrodzie i wyjadały rybki z oczka wodnego. Sąd ukarał mężczyznę naganą i obciążył kosztami procesowymi.

– Myślałem, że sąd przerwie tę spiralę absurdu

– żalił się oskarżony Patryk Hałaczkiewicz.

Wyrok nie jest prawomocny. Obrońca Hałaczkiewicza zapowiedział już apelację.