Błaszczak o Woodstocku: “pamiętajmy co dzieje się za naszą zachodnią granicą”

“Pamiętajmy co dzieje się za naszą zachodnią granicą, dbajmy o bezpieczeństwo, bądźmy odpowiedzialni” – tak minister spraw wewnętrznych i administracji odniósł się do Festiwalu Przystanek Woodstock. Impreza jak co roku, ma odbyć się w Kostrzynie nad Odrą. Zdaniem ministra Błaszczaka, organizator festiwalu “oszczędza na bezpieczeństwie”.

O tym, że obecna władza nie należy do zwolenników Jurka Owsiaka, Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy oraz Przystanku Woodstock wiadomo nie od dziś. Minister Błaszczak wielokrotnie mówił o tym, że impreza jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa. Pomimo problemów politycznych, organizatorzy festiwalu zapewniają, że Przystanek się odbędzie, a sami dbają o to, by każdy uczestnik był bezpieczny.

Jak powiedział minister Błaszczak, w ubiegłym roku, gdy festiwal zorganizowany był przy zaostrzonych kryteriach bezpieczeństwa, doszło do “ponad 200 przypadków złamania prawa”. Należy jednak pamiętać, że w imprezie uczestniczyło kilkaset tysięcy osób.

Szef MSWiA zaznaczył także, że według opinii policji, organizator “zaniża liczbę uczestników, żeby oszczędzać na ochronie”.