Jedenastolatek, który zmarł w domu dziecka, “miał pionek w tchawicy”
Są wstępne wyniki sekcji zwłok chłopca, który zmarł w domu dziecka. – W tchawicy 11-latka był pionek od gry planszowej – informuje prokuratura. Trwa śledztwo, które ma wyjaśnić, czy chłopiec był pod właściwą opieką.
W trakcie sekcji zwłok biegły, przy udziale prokuratora, ujawnił w tchawicy dziecka pionek – był to pionek od zwykłej gry planszowej. Jest to najprawdopodobniej przyczyna zgonu - poinformował Michał Łukasik z Prokuratury Rejonowej Sosnowiec-Północ.
Dodaje, że na tym etapie prokuratura nie ma podstaw, żeby stwierdzić, że ktoś bezpośrednio przyczynił się do śmierci dziecka.
Najprawdopodobniej był to nieszczęśliwy wypadek - stwierdził prokurator.