Jak oceniać, aby wspierać i motywować uczniów?

Ocenianie przez wielu nauczycieli uznawane jest za jeden z najtrudniejszych elementów pracy dydaktycznej. Każdą pracę pisemną, test i wypowiedź ustną należy ocenić w oparciu o wewnątrzszkolny i przedmiotowy system oceniania. Pod uwagę trzeba wziąć również stopień realizacji polecenia, poprawność jego wykonania oraz umiejętność zastosowania instrukcji dołączonej do zadania. Ponadto, każdy profesjonalista chce rzetelnie, dokładnie i sprawiedliwie oceniać swoich uczniów. Pomimo dobrych intencji, biorąc pod uwagę liczbę prac, które musi sprawdzać nauczyciel, nie sposób uniknąć pułapek oceniania. Można jednak nauczyć się dostrzegać własne błędy, omijać je i przekazywać innym wiedzę, jak to robić.

Nauczyciele często wpadają w pułapkę efektu aureoli, który polega na pomniejszaniu lub wyolbrzymianiu znaczenia błędów w pracy ucznia. Psycholodzy definiują efekt aureoli jako tendencję do automatycznego przypisywania cech osobowościowych na podstawie pierwszego wrażenia. Jak działa „aureola”? Wystarczy kilka popranie sformułowanych zdań, aby oceniający był skłonny przymknąć oko na błędy pojawiające się w dalszych częściach tekstu, które w innym wypadku uznałby za poważne i rzutujące na ocenę. Z drugiej strony – kilka mało istotnych błędów popełnionych w pierwszej części pracy może sprawić, że całość zostanie oceniona negatywnie, pomimo tego, że drobne usterki stanowią niewielki procent przeczytanego przez nauczyciela tekstu. Jak uciec od tej pułapki? Warto wypracować nawyk zakrywania nazwisk uczniów na czas sprawdzania prac pisemnych, bowiem efekt aureoli może wywoływać samo skojarzenie z daną osobą. Nie należy karać podopiecznych za kilka błędnie użytych konstrukcji, lecz oceniać wszystkie aspekty wypowiedzi.

Powszechnym błędem w ocenianiu prac pisemnych, testów i sprawdzianów jest wpadanie w pułapkę efektu świeżości. Nauczyciele mają tendencję do dokładniejszego przyglądania się wypracowaniom sprawdzanym na samym początku, niż tym, po które sięgają jako ostatnie. Efekt świeżości w praktyce oświatowej polega na poprawianiu najdrobniejszych pomyłek w pierwszych kilkunastu pracach oraz pobieżnym przeglądaniu tych ostatnich, co jest rezultatem zmęczenia. Ta pułapka oceniania jest zdecydowanie trudniejsza do uniknięcia, gdyż nauczyciele wpadają w nią będąc przeciążeni pracą. Jeżeli pozwala na to czas – warto zrobić chwilę przerwy między sprawdzaniem testów – wypić kawę lub wykonać kilka ćwiczeń ruchowych.

Kolejną z pułapek jest uleganie efektowi tendencji centralnej, która pojawia się zawsze wtedy, gdy nauczyciel boi się ocenić daną pracę zbyt nisko lub zbyt wysoko. Jest to zarówno rezultat wieloletniego wpajania pracownikom oświaty, by zawsze wystawiali oceny na korzyść ucznia, a także chęci uniknięcia konfrontacji z dyrekcją lub rodzicami nisko ocenionego ucznia. Niekiedy nauczyciele w obawie przed podejrzeniem, że ich kryteria oceniania są za niskie, decydują się nie wystawiać najwyższych ocen uczniom, którzy obiektywnie na nie zasłużyli. W uniknięciu tej pułapki pomaga stosowanie się do zapisów wewnątrzszkolnego i przedmiotowego systemu oceniania.

Artykuł powstał przy współpracy z redakcją czasopisma HoryzontyAnglistyki.pl.