To rozczarowanie dla fanów i społeczności F1, że GP Francji nie dojdzie do skutku, ale w pełni wspieramy decyzje podjęte przez francuskie władze
Jednocześnie władze królowej motorsportu zapewniły, że aktualne jest rozegranie sezonu 2020 i przedstawiły okrojony plan działania.
Obecnie celem numer 1 jest rozpoczęcie ścigania w pierwszy weekend lipca na torze w Austrii. Na początku rywalizacja miałaby się odbywać na Starym Kontynencie. Później przeniosłaby się do Azji i obu Ameryk, a zakończyła w grudniu wyścigami w Bahrajnie i Abu Zabi. Organizatorzy chcieliby rozegrać 15 z 18 wyścigów.
Władze F1 liczą też po cichu, że chociaż kilka rund odbędzie się z udziałem publiczności.
Mamy nadzieję, że kibice będą częścią naszych wydarzeń w dalszej części sezonu. Zdrowie i bezpieczeństwo wszystkich zaangażowanych osób będzie nadal priorytetem, a my podejmiemy odpowiednie kroki tylko wtedy, gdy będziemy pewni, że dysponujemy niezawodnymi procedurami
Już jednak wiadomo, że nie uda się zapełnić trybun wokół toru Silverstone. Promotorzy GP Wielkiej Brytanii poinformowali, że jeśli wyścig odbędzie się, to na pewno zabraknie tam kibiców.