Lokalne media donosiły, że demonstranci rzucali w stronę funkcjonariuszy m.in. koktajle Mołotowa, fragmenty cegieł.
Trwające od kwietnia protesty przeciwko projektowi zmian w ustawie ekstradycyjnej, pozwalającej na przekazywanie mieszkańców Hongkongu do Chin kontynentalnych, pogrążyły region autonomiczny w największym kryzysie politycznym od jego przyłączenia do Chin w 1997 r. Pod presją masowych demonstracji władze zawiesiły prace nad projektem, ale nie wycofały go całkowicie, czego domagają się protestujący.
.
Kontrowersyjna ustawa wzbudziła obawy międzynarodowych organizacji o wolność i prawa człowieka w Hongkongu.