Przestępczą grupę rozbili śląscy policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą.
Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą KWP w Katowicach wpadli na ślad i od kilku miesięcy rozpracowywali grupę zajmującą się kradzieżą różnego rodzaju atrakcyjnych towarów, jakie trafiały do utylizacji w jednej ze spalarni śmieci na terenie województwa śląskiego. Śledczy ustalili, że sprawcy działali przynajmniej od kwietnia 2023 roku, czyniąc sobie z tego stałe źródło dochodu.
Ośmiu pracowników spalarni, widząc, że do utylizacji trafiają do nich często bardzo atrakcyjne przedmioty, postanowiło zarobić, wprowadzając je powtórnie do obrotu. Towary te były często fabrycznie nowe, w oryginalnych kartonach i hurtowych ilościach, jednak z różnych przyczyn nie mogły trafić na rynek i producenci bądź dystrybutorzy zdecydowali o ich utylizacji. Kosmetyki, chemia i różne artykuły gospodarcze czy techniczne, jak chociażby moduły samochodowych poduszek powietrznych, były przez sprawców odkładane, a następnie wywożone z zakładu przez ich wspólnika. Później trafiały one do dwóch paserów, którzy skupowali je od nieuczciwych pracowników spalarni, a następnie wprowadzali dalej na rynek.
Zatrzymani w wieku od 30 do 57 lat są mieszkańcami województwa śląskiego, a jeden z paserów – małopolskiego. Oprócz zarzutów związanych z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej, dwóch z nich usłyszało zarzut kierowania nią. Zarzuca im się także wprowadzenie do obrotu towarów i substancji mogących zagrażać zdrowiu, a nawet życiu ludzi. Towary, które z różnych przyczyn zostały bowiem wycofane z rynku, poprzez bezprawne działanie sprawców ponownie tam trafiały.
W trakcie przeszukania policjanci znaleźli u pracowników i paserów, wśród wielu innych artykułów, m.in. całe kartony wypełnione markowymi perfumami, chemią gospodarczą czy też 331 modułów samochodowych poduszek powietrznych.
W nadzorowanym przez Prokuraturę Okręgową w Sosnowcu postępowaniu, podejrzani zostali objęci dozorami Policji, poręczeniami majątkowymi oraz zakazami opuszczania kraju i kontaktowania się ze sobą. Grozi im kara do 15 lat więzienia.