– Ta sprawa była po prostu inkwizycją. To był proces pokazowy i jego zakończenie doskonale pasuje do tych określeń. Nie miało znaczenia, co sędziowie zobaczyli, co powiedzieli, o czym dyskutowali, nad czym głosowali
– W ostatecznym rozrachunku liczyły się tylko rządowe dowody, bez względu na to, jak błędne mogły być, bez względu na to, na zeznaniach ilu szaleńców, socjopatów i psychopatów się opierały. Liczyły się tylko dowody przedstawione przez rząd. Niech ten sąd będzie przeklęty! – dodał adwokat.
Joaquin “El Chapo” Guzman był jednym z najpotężniejszych meksykańskich baronów narkotykowych. Szacuje się, że w latach 1989-2014 narkotykowy kartel Guzmana przemycił do USA co najmniej 154 tony kokainy, heroiny i marihuany o wartości 14 miliardów dolarów. Guzman dwukrotnie zbiegł z meksykańskich więzień.
W 2017 r. Guzman został wydany Stanom Zjednoczonym. Został oskarżony o zabójstwa, kierowanie gangiem, przemyt narkotyków i pranie brudnych pieniędzy.