Dworczyk “nie przypomina sobie takich działań rządu PiS” w sprawie mediów. Prowadzący przypomniał

W “Rozmowie Piaseckiego” w TVN24 poseł PiS Michał Dworczyk oskarżał obecny rząd o “jawne złamanie prawa” w zakresie przejmowania mediów publicznych. Prowadzący przypomniał mu, jak sytuacja wyglądała w 2016 roku, po przejęciu władzy przez PiS.

Dworczyk oskarżał obecnie rządzących, również odnosząc się do słów Kaczyńskiego, o “jawne złamanie prawa” w zakresie przejmowania mediów publicznych. – Żeby była jasność, uważam, że każda partia rządząca w Polsce ma do tego pełne prawo, bo tak było od 1989 roku i tak jest teraz. Natomiast sposób tego przejęcia, z jawnym złamaniem prawa, prowadzi właśnie do takiego stwierdzenia, że premier Donald Tusk chce, żeby jego słowa stawały się prawem – mówił.

Konrad Piasecki, prowadzący rozmowę w TVN24, dopytywał o wydarzenia z 2016 roku, kiedy PiS przejmował media publiczne. – A to było złamanie prawa? Oczywiście nie pamiętam szczegółów, bo ja mediami nigdy się nie zajmowałem. Pytanie jest tylko jedno. Proszę mi odpowiedzieć, czy wtedy została złamana w sposób ewidentny jakaś ustawa? – pytał Dworczyk.

Piasecki odpowiedział, że została złamana wtedy ustawa zasadnicza – konstytucja. – I Trybunał Konstytucyjny uznał, że została złamana? – dopytywał Dworczyk. – Tak, w 2016 roku – odparł prowadzący. – Proszę mi przypomnieć tę sytuację. Dlatego, że ja sobie nie przypominam takich działań rządu Prawa i Sprawiedliwości, w których byłyby w tak ordynarny sposób łamane ustawy, jak to się dzieje dzisiaj – powiedział Dworczyk.

Piasecki wyjaśnił, że chodzi o powołaną ustawą przez PiS Radę Mediów Narodowych, w której ręce przeszły kompetencje wybierania władz TVP. Trybunał Konstytucyjny orzekł 13 grudnia 2016 roku, że pozbawienie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji kompetencji służących wykonywaniu jej zadań w procedurze obsadzania organów spółek publicznej radiofonii i telewizji jest niezgodne z konstytucją. Ten wyrok nie został jednak do tej pory zrealizowany.