“Dusił ją, chwytając za szyję” Artur W. przyznał się do zabicia Kai

Artur W. przyznał się do zabicia 20-letniej Kai. Zatrzymany zeznał, że doszło do awantury, podczas której udusił 20-latkę. Poznał ją kilka tygodni przed zbrodnią. Jej ciało w wersalce na łódzkim Teofilowie znalazła 26 sierpnia policja. Artur W. został zatrzymany 29 sierpnia w Koszalinie. Usłyszał zarzut zabójstwa, grozi mu kara dożywocia. 

W nocy z 14 na 15 sierpnia między nim, a jego partnerką doszło do awantury, w trakcie której pozbawił jej życia, chwytając za szyję i dusząc. Powodem agresji były – jak zeznał podejrzany – zastrzeżenia co do sposobu postępowania dwudziestolatki. Awantura miała bardzo burzliwy przebieg

poinformował Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Jak dodał, istnieje duże prawdopodobieństwo, że dwuletni syn ofiary był świadkiem zabójstwa bądź widział ciało matki.