W marcu br., media ogłosiły, że na południu Polski rozpoczyna się budowa “najdłuższego tunelu w Polsce”. W rzeczywistości, jednak, tunel pod Łodzią będzie dłuższy o prawie 2 km. Mimo to, inwestycja robi wrażenie. Pociągi w tunelu oraz na nowym i wyremontowanym odcinku toru będą mogły jechać z prędkością aż 160 km/h. Skróci to podróż z Krakowa do Nowego Sącza z 3 godzin do 60 minut.
Jednak dla mieszkańców Męciny i Mordarki, budowa nowego fragmentu linii kolejowej to powód do zmartwień. Wiadomo już, że pod budowę zostanie wyburzonych 31 nieruchomości. Niektóre już za kilka dni. Ostatnie do końca września.
Mieszkańcy obu wsi, którzy zostali wywłaszczeni, twierdzą, że otrzymają “grosze” za swoje domy. – No może nie dosłownie, bo mi osobiście za dom z działką chcą zapłacić 250 tys. zł – mówi Onetowi jeden z mieszkańców Męciny. – To nie jest oczywiście nowy budynek, bo ma już ponad 50 lat. Ale wszystko w nim jest wyremontowane, są nowe okna, dach ma nie więcej jak 10 lat. Nie rozumiem więc skąd tak niska wycena? To dla mnie skandal.
Pytanie o wysokości odszkodowań, jakie dostanie 31 rodzin wysiedlonych z domów w Mordarce i Męcinach zadaliśmy zarówno w PKP PLK, jak i Urzędzie Wojewódzkim w Krakowie. W obu tych instytucjach poprosiliśmy o wyjaśnienie sposobu, w jaki rzeczoznawcy wyceniali wartość przejętych przez Skarb Państwa nieruchomości.
Rzeczniczka prasowa wojewody małopolskiego, dr Joanna Paździo, przyznała w rozmowie z Onetem, że postępowania mają na celu wypłatę odszkodowań za nieruchomości wydzielone liniami rozgraniczającymi teren inwestycji, które 12 kwietnia 2024 r. stały się z mocy prawa własnością Skarbu Państwa.
Podczas gdy budowa nowej linii kolejowej jest niewątpliwie ważnym krokiem w kierunku poprawy infrastruktury transportowej w Polsce, dla wielu mieszkańców Męciny i Mordarki jest to powód do zmartwień.