Donald Trump zapowiada współpracę z Elonem Muskiem i obiecuje gospodarcze zmiany w kampanii prezydenckiej

W poniedziałek w Pensylwanii Donald Trump zapowiedział, że jeśli wygra listopadowe wybory prezydenckie, zaoferuje prezesowi Tesli, Elonowi Muskowi, stanowisko w rządzie lub rolę doradcy.

Ta obietnica padła podczas jego kampanijnego spotkania w robotniczym mieście York, które było pierwszym przystankiem w jego podróży po kluczowych stanach. Trump stara się skierować uwagę wyborców na swoją kampanię, odwracając ją od trwającej w Chicago konwencji Partii Demokratycznej, gdzie kandydatką na prezydenta jest wiceprezydent Kamala Harris.

Trump, który w ostatnim czasie otrzymał publiczne poparcie od Muska, nie szczędził mu pochwał. „To bardzo mądry gość. Z pewnością bym to zrobił, gdyby zechciał. To genialny facet” – powiedział były prezydent, odnosząc się do możliwości powierzenia Muskowi ważnej roli w administracji.

Podczas spotkania Trump skupił się na gospodarczych aspektach swojej kampanii, przedstawiając najbardziej konkretne propozycje do tej pory. Zapowiedział, że w przypadku wygranej zniesie limity emisji zanieczyszczeń wprowadzone przez administrację Joe Bidena, które jego zdaniem są szkodliwe dla kraju. „Zamiast zamykać elektrownie, otworzymy dziesiątki nowych i stanie się to szybko” – oświadczył, odnosząc się do planów odejścia od przepisów mających na celu redukcję emisji gazów cieplarnianych.

Trump ponownie podkreślił swoje zobowiązanie do ochrony krajowego rynku przed zagranicznymi firmami, obiecując, że łańcuchy dostaw kluczowych towarów będą w 100 procentach amerykańskie. Mimo że nie podał szczegółów, w jaki sposób zamierza osiągnąć ten cel, obiecał również zablokowanie przejęcia U.S. Steel przez japoński koncern Nippon Steel.

W rozmowie z Reuterem po spotkaniu, Trump zasugerował, że może rozważyć wycofanie ulgi podatkowej w wysokości 7,5 tys. dolarów na zakup pojazdów elektrycznych, mimo że nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie. „Jestem wielkim fanem samochodów elektrycznych, ale jestem również fanem samochodów napędzanych benzyną, jak również hybryd i wszystkiego innego, co się pojawia” – stwierdził, pozostawiając przyszłość tych ulg otwartą.

Kampania Trumpa nabiera tempa, a jego zapowiedzi i obietnice wskazują na gotowość do wprowadzenia radykalnych zmian, zarówno w polityce gospodarczej, jak i klimatycznej. Jak się potoczy jego walka o Biały Dom, pokażą najbliższe miesiące.