Byli policjanci znów przed sądem ws. śmierci Igora Stachowiaka

Przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu ruszył proces odwoławczy czterech byłych policjantów, którzy brali udział w zatrzymaniu Igora Stachowiaka. Mężczyzna zmarł po ich interwencji. Byli funkcjonariusze w pierwszej instancji zostali skazani na kary od 2 lat do 2,5 roku więzienia.

Na korytarzu sądowym zebrała się też grupa osób, która chciała okazać swoje wsparcie dla rodziny zmarłego 25-latka. Wszyscy mieli na sobie koszulki z wykonanym po śmierci zdjęciem mężczyzny i napisami “prawo” i “sprawiedliwość”. Jeden ze zgromadzonych mówił: – To są policjanci, wyszkoleni zawodowcy. Od nich oczekujemy ochrony naszych dzieci, a nie takiego zachowania.

Przyszliśmy po sprawiedliwość, znałem Igora, mógł żyć do dzisiaj, a trafił w ręce oprawców i powinni za to sprawiedliwie dostać wyrok

dodał inny z demonstrantów.

W środę przed sądem pojawił się tylko jeden z oskarżonych mężczyzn. W czerwcu 2019 roku wrocławski sąd uznał, że byli policjanci w trakcie zatrzymania 25-letniego Igora Stachowiaka przekroczyli swoje uprawnienia i dopuścili się znęcania nad pozbawionym wolności mężczyzną.