Blokowali wycinkę Puszczy Białowieskiej, teraz stoją przed sądem

W Hajnówce w województwie podlaskim odbyła się rozprawa sądowa, podczas której 17 aktywistów usłyszało zarzuty w sprawie utrudniania wycinki Puszczy Białowieskiej. Oskarżeni nie przyznają się do winy, twierdząc, że działali w słusznej sprawie i zgodnie z prawem. W prokuraturze wciąż jest jeszcze 35 innych wniosków w tej sprawie.

Podczas rozprawy aktywiści usłyszeli zarzuty dotyczące zakłócania spokoju i porządku publicznego poprzez blokowanie sprzętu do prac leśnych. Aktywiści są przeciwnego zdania.

Nasz protest był słuszny, także z punktu widzenia prawa międzynarodowego – mówił Łukasz Supergan, który jest w gronie oskarżonych ekologów.

Oskarżonym grozi grzywna lub kara pozbawienia wolności. Aktywiści natomiast zapewniają, że działali w słusznej sprawie i w stanie wyższej koniecznośc i nie zgadzają się z zarzutami. 

Prokuratura zebrała także 35 innych wniosków tej samej sprawie. Zawiadomienie o możliwym popełnieniu przestępstwa złożyli strażnicy leśni, nadleśnictwo i aktywiści.