Bliskość natury zwiększa zadowolenie z własnego ciała.

Osoby mające kontakt ze środowiskiem naturalnym, nawet niebezpośredni, łaskawszym okiem patrzą na swój wygląd zewnętrzny – odnoszą się do swojego ciała z większym szacunkiem i akceptacją, mniej skupiają się na fizycznych niedoskonałościach.

Wiadomo, że bliskość natury pozytywnie wpływa na zdrowie fizyczne i psychiczne człowieka. Teraz naukowcy z kilku ośrodków badawczych (Anglia Ruskin University, Perdana University i University College London) wykazali, że środowisko naturalne sprzyja poprawie wizerunku własnego ciała. Wyniki badań publikuje czasopismo „Body Image”.

Trzy badania miały miejsce w pomieszczeniach zamkniętych. Badacze pokazywali studentom zdjęcia natury lub terenów zabudowanych. Okazało się, że zdjęcia natury wywoływały u uczestników wzrost zadowolenia z własnego ciała. Badane osoby nawet nie musiały wyściubiać nosa za drzwi, by osiągnąć ten efekt.

Pozostałe eksperymenty odbywały się na zewnątrz. Brali w nich udział przechodnie spacerujący po terenach zielonych lub zabudowanych. Na podstawie uzyskanych rezultatów specjaliści stwierdzili, że przebywanie na łonie natury pozytywnie wpływa na naszą samoakceptację.

Prof. Viren Swami, główny autor projektu, uważa, że kontakt z naturą pozwala ludziom oderwać się od sytuacji i myśli związanych z wyglądem, i skoncentrować na innych rzeczach, np. odczuwaniu przyjemności z samego faktu obserwowania przyrody.

Środowisko, które nie wymaga niepodzielnej uwagi, sprawia, że ludzie stają się spokojniejsi i zaczynają odczuwać współczucie do samego siebie, w tym szacunek do własnego ciała jako części większego ekosystemu. Dostęp do natury umożliwia również spędzanie większej ilości czasu na świeżym powietrzu i angażowanie się w aktywności skupiające uwagę na użyteczności własnego ciała.

przekonuje badacz.