Elżbieta II co roku przyznaje tytuły szlacheckie gwiazdom, które swoją działalnością przyczyniają się do promocji Wielkiej Brytanii bądź są zaangażowane w działalność na rzecz innych ludzi. W tym roku na liście celebrytów, którzy będą mogli przed swoim nazwiskiem stawiać słowo “sir” lub “dame”, znalazła się znana z filmu “Grease” Olivia Newton-John.
Australijska aktorka dostała ten tytuł nie za swoje dokonania aktorskie, ale za pomaganie chorym na raka. Gwiazda w 1993 roku zachorowała na nowotwór piersi, potem nowotwór wykrywano u niej jeszcze dwa razy. Aktorka już przy pierwszym ataku choroby przeszła chemioterapię i mastektomię. Gdy lekarze orzekli, że pokonała raka, postanowiła pomagać innym dotkniętym tą chorobą. Założyła w Melbourne specjalną placówkę – Olivia Newton-John Wellnesss & Research Institute – w której chorzy sa poddawani terapii, a oprócz tego korzystają ze wsparcia psychologów, terapeutów i ekspertów od odnowy biologicznej. Newton-John założyła też placówkę, w której prowadzone są prace nad wynalezieniem leku na raka.
Aktorka z ogromnym wzruszeniem przyjęła wiadomość o tym, że dostała tytuł szlachecki. “Jestem bardzo podekscytowana, zaszczycona i wdzięczna tak, że brak mi słów, że zostałam zaliczona do tak szanownego grona kobiet, które otrzymały to wyjątkowe wyróżnienie przede mną” – powiedziała Newton-John. (PAP Life)