Czarnek czuje się bezkarny. Pyta, o co nam chodzi. Nam panie ministrze chodzi o dzieci, dla których szkolne posiłki nie ma pan pieniędzy. O nauczycieli o płacy minimalnej. O rodziców, którzy uczciwie płacą podatki i widzą, na co wydaje pan ich pieniądze — mówiła posłanka Lewicy.
Dodała, że Czarnek niszczy polską szkołę i traktuje jak prywatny folwark. — Dość tego! — powiedziała posłanka.
Posłanka Krystyna Szumilas z KO, która pojawiła się po niej na mównicy, również krytykowała Przemysława Czarnka. — Jak możecie patrzeć w oczy ludziom, którzy dzisiaj płacą wysokie czynsze? Jak możecie popatrzeć w oczy nauczycielom, którzy zarabiają minimalną pensję, a wy rozdajecie pieniądze na wille dla swoich? — mówiła posłanka.
Po jej wystąpieniu posłowie opozycji zaczęli krzyczeć w kierunku polityków PiS: “Złodzieje! Złodzieje!”.
Minister edukacji, Przemysław Czarnek, wystąpił na mównicy i odpierał zarzuty dotyczące wątpliwości w konkursie, zarzucając opozycji, że prowadzi festiwal nienawiści i hejtu. Minister podkreślił, że eksperci nie są ustawiani i że jeśli we wnioskach były braki, to każda fundacja je później dostarczyła. Czarnek zaprzeczył, że nieruchomości przeznaczone na działalność edukacyjną zostaną zbyte i przekazał, że fundacje same podpisują aneksy, zgodnie z którymi nie będzie można zbyć tych nieruchomości przez 15 lat. Minister zwrócił się także do Donalda Tuska, zarzucając mu chamski filmik i przedstawiając wykres, że w poprzednim roku przeznaczono ponad 5,2 mld zł na infrastrukturę edukacyjną. Zarzucił opozycji, że nigdy nie przeznaczali takich pieniędzy na edukację i skrytykował ich za twierdzenie, że 40 mln zł na organizacje pozarządowe to willa plus.