– Co do przyczyn jeszcze nie mamy pewności, ale niestety prawdopodobnie pożar został wywołany przez jednego z pacjentów, osobę która najprawdopodobniej swojego zachowania, z powodu choroby, nie mogła do końca kontrolować – powiedział Rafał Wójcik, wicedyrektor Szpitala Tworkowskiego.
Dodał, że pożar został natychmiast zauważony przez personel szpitala.
– Sala, w której wybuchł pożar przylega do dyżurki pielęgniarek – przekazał Wójcik.
W momencie pożaru w sali przebywało kilku pacjentów.
Wójcik potwierdził również, że poszkodowane są cztery osoby – dwie ciężej i dwie lżej.
Dodał, że pożar został natychmiast zauważony przez personel szpitala.
– Sala, w której wybuchł pożar przylega do dyżurki pielęgniarek – przekazał Wójcik.
W momencie pożaru w sali przebywało kilku pacjentów.
Wójcik potwierdził również, że poszkodowane są cztery osoby – dwie ciężej i dwie lżej.