75-latek jechał na rowerze ekspresówką

Policjanci zatrzymali pod Łodzią 75-latka, który jechał rowerem na drodze ekspresowej S14. Jak się okazało, mężczyzna wracał z Elbląga w województwie warmińsko-mazurskim do swojego domu w Rybniku na Śląsku. To dystans prawie 600 kilometrów. Mundurowym tłumaczył, że nie zna terenu, zastała go ulewa, a w dodatku rozładował mu się telefon.

 

Policjanci z Pabianic pod Łodzią zostali w piątek (23 czerwca) powiadomieni o mężczyźnie, który na rowerze jedzie drogą ekspresową S14. Na miejsce został skierowany patrol drogówki, który zauważył nieodpowiedzialnego rowerzystę i zatrzymał go.

– 75-latek tłumaczył funkcjonariuszom, iż jedzie z Elbląga i nie zna terenu. Dodał, że jest mieszkańcem Rybnika, a zmierzając do domu zastała go ulewa i rozładował mu się telefon – poinformowała sierżant sztabowy Agnieszka Jachimek z pabianickiej policji.

Policjanci zakazali rowerzyście dalszej jazdy drogą ekspresową.

– Przypominamy, że rowerzyści nie mogą korzystać z autostrad czy dróg ekspresowych. Drogi te nie są dla nich przeznaczone. Dotyczy to także przypadku poruszania się pasem awaryjnym lub poboczem – zaznaczyła Jachimek.