“13‑latek z wieloma ranami kłutymi przeszedł operację, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo”. Po tragedii w Tomisławicach
W domu dziecka w Tomisławicach doszło do ataku nożownika. Nie żyje 16-letnia dziewczyna, a pięć osób trafiło do szpitali. To jedna osoba dorosła i czworo dzieci. Jak poinformował rzecznik Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi Adam Czerwiński, w placówce przebywa dwóch chłopców. Ich stan jest dobry.
– Jeden z chłopców trafił na oddział chirurgii, miał szereg ran kłutych, przeszedł operację, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Drugi trafił na oddział neurochirurgii, miał jedna ranę kłutą, nie była konieczna operacja. Chłopiec czuje się dobrze, jest pod obserwacją lekarzy – przekazał rzecznik łódzkiej placówki.
Do szpitala w Poddębicach pojechała opiekunka z jednym poszkodowanym chłopcem. Oboje po opatrzeniu samodzielnie opuścili szpital.
Czwarte z dzieci poszkodowanych zostało opatrzone w szpitalu w Sieradzu – nie wymagało hospitalizacji.