Zawężono obszar poszukiwań Grzegorza Borysa. Coraz bardziej prawdopodobne, że nie żyje

Intensywne poszukiwania Grzegorza Borysa, domniemanego zabójcy swojego sześcioletniego syna, trwają już szesnasty dzień. Policja przeczesuje zalesiony obszar o powierzchni ok. dwóch hektarów na obrzeżach Trójmiasta.

 

 Leży tam niewielki zbiornik wodny Lepusz i to przy nim urywa się ślad.

Jest coraz bardziej prawdopodobne, że poszukiwany czerwoną notą Interpolu i europejskim nakazem aresztowania mężczyzna nie żyje.