Niezdecydowanie prokuratury, która nie podjęła decyzji w kwestii wszczęcia śledztwa, choć dawno już minął 30-dniowy termin, w którym powinna zakończyć postępowanie przygotowawcze, tłumaczył w Sejmie zastępca prokuratora generalnego Krzysztof Sierak. Odpowiadał w ten sposób na pytanie zadane przez posła Krzysztofa Brejzę z Platformy Obywatelskiej.
Informacyjnie mogę tu jedynie wskazać, iż termin 30-dniowy czynności sprawdzających ma charakter stricte instrukcyjny. Jego przekroczenie nie powoduje żadnych skutków procesowych – argumentował.