Zabezpieczono holenderski statek, który dryfował u wybrzeży Norwegii. Groziło mu zatonięcie
Holenderski statek, który od kilku dni dryfował u wybrzeży Norwegii i groziło mu zatonięcie, został zabezpieczony. Jednostka została podpięta do dwóch holowników.
Dopiero wczoraj wieczorem udało się na pokład statku opuścić na linach ratowników. Wcześniej uniemożliwiała to pogoda. Ratownicy pomogli połączyć frachtowiec z dwoma holownikami. Dzięki temu wyeliminowano ryzyko, że statek utknie na mieliźnie albo, że zderzy się z platformami wiertniczymi i dojdzie do wycieku ropy. Teraz statek zostanie odholowany do portu Alesund w Norwegii.
Akcję ratowania frachtowca przeprowadziła firma Boskalis, która brała udział w niedawnym odblokowywaniu Kanału Sueskiego.
Kłopoty statku, który transportował jachty, zaczęły się w poniedziałek (5.04) wieczorem. Podczas sztormu ładunek zaczął się przemieszczać i na pokład wdarła się woda. Załoga została ewakuowana przez norweską straż przybrzeżną.