Wypadek Charlesa Leclerca, kara dla Lewisa Hamiltona i sensacyjny triumfator Grand Prix Włoch
Wypadek Charlesa Leclerca, kara dla Lewisa Hamiltona i sensacyjny triumfator Grand Prix Włoch. Niedzielne (6 września) zmagania Formuły 1 na torze Monza dostarczyły tylu emocji, że można by nimi obdzielić kilka wyścigów. Sesje treningowe i kwalifikacje przebiegały zgodnie z przewidywaniami, czyli pod dyktando kierowców Mercedesa. Sam początek zmagań głównych stanowił jednak przedsmak tego, co będzie się działo w Grand Prix Włoch.
Problemy Valtterego Bottasa sprawiły, że fiński kierowca błyskawicznie stracił kilka pozycji. Prawdziwe sensacje zaczęły się jednak po awarii bolidu Kevina Magnussena na 20. okrążeniu. Lewis Hamilton i Antonio Giovinazzi popełnili fatalny błąd, zjeżdżając na pit-stop w momencie, gdy aleja serwisowa była zamknięta. Obaj zostali ukarani przymusowym dziesięciosekundowym “postojem” w boksach, co oznaczało, że Brytyjczyk może się praktycznie pożegnać z triumfem. Nieoczekiwanym zwycięzcą Grand Prix Włoch został Pierre Gasly z Alpha Tauri, który wyprzedził Carlosa Sainza i Lance’a Strolla. Znów fatalny weekend zaliczyli kierowcy Ferrari: awaria hamulców uniemożliwiła jazdę Vettelowi, zaś Leclerc rozbił bolid na 24. okrążeniu…