Wtargnęli na teren elektrowni i weszli na komin. Protest ekologów w Bełchatowie

Aktywiści Greenpeace wspięli się na chłodnię kominową w Bełchatowie, by przed zbliżającym się szczytem klimatycznym w Katowicach zamanifestować na rzecz odejścia od polityki spalania węgla. Elektrownia węglowa w Bełchatowie to największy tego typu obiekt w Unii Europejskiej. Co roku emituje do atmosfery dziesiątki milionów ton dwutlenku węgla.

Te 9 osób bardzo zdeterminowanych i bardzo odważnych, które są obrońcami klimatu, zwraca się bezpośrednio do polityków, którzy na tym szczycie będą decydowali, w jaki sposób zrealizować porozumienie klimatyczne, które może uchronić świat przed katastrofą klimatyczną i mają do nich apel, który jest bardzo prosty. Jeżeli chcemy zapobiec katastrofie klimatycznej musimy odejść od węgla, a kraje uprzemysłowione, w tym Polska, muszą to zrobić do 2030 roku

powiedziała Katarzyna Guzek z Greenpeace Polska.

Policja negocjuje z aktywistami, by ci zeszli z komina. Może grozić im aresztowanie.

Możemy mówić o nielegalnym wtargnięciu na cudzy obiekt bez zgody zarządcy tego obiektu. Jest to przestępstwo zagrożone karą do jednego roku pozbawienia wolności

poinformował nadkom. Adam Kolasa z KWP w Łodzi.