Wielka katastrofa w Stanach Zjednoczonych. Zawalenie się mostu Francis Scott Key.

Burmistrz Baltimore, Brandon Scott, potwierdził, że jest świadomy sytuacji i znajduje się w drodze na miejsce zdarzenia. W oficjalnym oświadczeniu przekazał, że służby ratunkowe są już na miejscu i przeprowadzają niezbędne czynności.

Zawalenie mostu zostało określone jako “wypadek masowy”. Obecnie trwa ustalanie, ile pojazdów mogło znajdować się na moście w chwili zderzenia i późniejszego zawalenia się konstrukcji. Lokalna stacja WTOP News poinformowała, że “wiele pojazdów” wpadło do wody.

Film opublikowany na platformie X ukazuje moment, w którym statek zapalił się i zatonął. W wyniku tego tragicznego zdarzenia do rzeki wpadło siedem osób oraz kilka pojazdów. Na miejscu trwa szeroko zakrojona akcja ratunkowa, w której uczestniczą jednostki straży pożarnej, amerykańska straż przybrzeżna oraz inne agencje ze stanu Maryland.

Most Francis Scott Key, nazwany na cześć autora amerykańskiego hymnu narodowego, został otwarty w marcu 1977 roku. Jego główne przęsło ma długość 366 metrów, a cała konstrukcja rozciąga się na długość 2632 metrów. Most obsługiwał rocznie około 11,5 miliona pojazdów, w tym ciężarówki przewożące materiały niebezpieczne.

W chwili obecnej Zarząd ds. Transportu Stanu Maryland potwierdził, że wszystkie pasy zostały zamknięte w obu kierunkach z powodu incydentu. Ruch został przekierowany na objazdówkę międzystanową I-95 przez miasto lub przez tunel portowy.

Nie ma jeszcze oficjalnych doniesień o ofiarach śmiertelnych, ale władze są gotowe na wszelkie ewentualności. Burmistrz Scott oraz inne lokalne władze śledzą rozwój sytuacji i zapewniają, że wszelkie dostępne zasoby są wykorzystywane w celu zapewnienia bezpieczeństwa i pomocy poszkodowanym.