Transformacji politycznych nie można zatwierdzić dekretem, ale tworzy się je dzięki sile politycznej zdolnej obalić dyktaturę i przejść do demokracji. Było wiele takich przykładów na świecie: Polska, Wenezuela w 1958, albo Chile (…). Mamy możliwości, aby zrealizować to w krótkim czasie – powiedział w czwartkowym wydaniu “EL Pais” Guaido.
Po upadku reżimu prezydenta Nicolasa Maduro, Guaido chce przygotować plan działań, które ma odbudować kraj. DO jego budowy ma zaprosić przedstawicieli reżimu, sympatyków poglądów Hugo Chaveza, które są także głoszone przez obecnego prezydenta Nicolasa Maduro. We wspólnej odbudowie mają brać udział także przedstawiciele sił bezpieczeństwa.
Tymczasowy prezydent zapewnia, że w kraju nie ma ryzyka wybuchu wojny domowej. około 90 proc. obywateli sprzeciwia się reżimowi Maduro. Społeczeństwo, które nie chce już żyć w antydemokratycznym państwie samo organizuje własne ruchy.
W rozmowie z “El Pais” Guaido potwierdził także, że po dojściu do władzy ogłosi amnestię dla członków obecnego reżimu. Podziękował także władzom Unii Europejskiej za wsparcie. Parlament Europejski uznał Guaido za tymczasowego prezydenta Wenezueli.
Dotychczasowy prezydent Nicolas Maduro w maju 2018 roku wygrał wybory, czym zapewnił sobie drugą kadencję. Wybory jednak nie spełniły standardów demokratycznych i nie zostały uznane przez wiele państw, w tym przez Unię Europejską.