W Peru ludzie wyszli na ulicę w proteście przeciwko gigantowi energetycznemu

Setki demonstrantów zorganizowało w piątek na Plaza San Martin w Limie protest przeciwko gigantowi energetycznemu Repsolowi.

Posunięcie nastąpiło w wyniku wycieku ropy, który spowodował katastrofę ekologiczną. Jak widać na nagraniu, grupa protestujących starła się z policją blokującą im drogę.

„To, co Repsol zrobił, jest przestępstwem i oburzeniem, w którym zatruł i nie miał rezerwy ratunkowej. Ponieważ każda firma musi rezerwować, aby chronić”, powiedziała prezes Krajowej Federacji Kobiet Wiejskich Lourdes Huanca.

Około 12 000 baryłek ropy wylało się do morza z tankowca w rafinerii La Pampilla po tym, jak statek został uderzony przez fale w połowie stycznia. Fale zostały spowodowane erupcją Tonga. Trwa dochodzenie w sprawie incydentu przez władze.