W Chicago temperatura spadła do minus 29 Celsjusza, ale nadchodzi o ocieplenie. Nawet o 40 stopni
Chicago nadal zmaga się z wirem polarnym. W czwartek (31.01) temperatura spadła do minus 29 stopni Celsjusza. Niewiele brakowało do rekordu zimna zanotowanego w 1985 roku, kiedy to na termometrach odnotowano zaledwie -35 stopni. Nadal zapowiadane są opady śniegu, ale niebawem pogoda radykalnie się zmieni i temperatura gwałtownie wzrośnie o prawie 40 stopni. Przynajmniej 8 osób zmarło na skutek mrozów ma Północnym Zachodzie.
Szacuje się, że wir polarny miał wpływ na 90 milionów ludzi. Potężny mróz miał też negatywny wpływa na amerykańską gospodarkę.