Uchodźcy z Ukrainy budują swoją przyszłość w Polsce – już 69 proc. pracuje
Ukraińscy uchodźcy coraz lepiej odnajdują się na polskim rynku pracy. Według najnowszego raportu Deloitte przygotowanego dla UNHCR, aż 69 procent z nich podjęło zatrudnienie – to wyraźny wzrost w porównaniu z ubiegłym rokiem, kiedy pracowało 61 procent. Chociaż wciąż istnieją bariery, takie jak problemy z uznawaniem kwalifikacji czy ograniczona znajomość języka polskiego, to rosnąca aktywność zawodowa uchodźców przynosi korzyści zarówno im samym, jak i polskiej gospodarce.
Od wybuchu wojny w Ukrainie w 2022 roku Polska stała się jednym z głównych kierunków migracji. Choć liczba osób posiadających numer PESEL UKR spadła z ponad dwóch milionów do niespełna miliona, to znaczna część uchodźców zadomowiła się w Polsce i podjęła pracę. Co więcej, z raportu wynika, że przeciętne wynagrodzenie netto wśród zatrudnionych uchodźców wzrosło w ciągu roku z około 3 tys. zł do 4 tys. zł, a różnica w zarobkach między nimi a Polakami stopniowo się zmniejsza.
Zyskują nie tylko uchodźcy, ale też Polacy
Obecność Ukraińców na rynku pracy zwiększyła konkurencję, ale – jak wskazują analizy – nie obniżyła płac Polaków. Wręcz przeciwnie, wielu rodzimych pracowników zyskało możliwość awansu, specjalizacji i objęcia lepiej płatnych stanowisk, co przełożyło się na wyższą produktywność.
– Zamiast wypierania Polaków z rynku, widzimy wzrost zatrudnienia i płac – mówi dr Aleksander Łaszek z Deloitte.
Kobiety na rynku pracy zyskują dzięki zmianom
Wśród uchodźców przeważają kobiety, co mogło rodzić obawy o ich wpływ na zatrudnienie Polek. Tymczasem dane pokazują, że stopa zatrudnienia wśród kobiet w Polsce również wzrosła. Eksperci tłumaczą to m.in. lepszym dostępem do usług wspierających – takich jak opieka nad dziećmi czy pomoc domowa – co pozwala Polkom na szersze zaangażowanie zawodowe.
Zatrzymuje ich język i biurokracja
Pomimo pozytywnych trendów, wciąż wiele uchodźców pracuje poniżej swoich kwalifikacji. Tylko 12 proc. z nich zajmuje stanowiska wymagające wyższego wykształcenia – to ponad trzykrotnie mniej niż wśród Polaków. Główną barierą pozostaje brak znajomości języka – mniej niż 20 proc. mówi po polsku biegle. Ci, którzy posługują się językiem sprawnie, zarabiają średnio o 700 zł więcej i odprowadzają wyższe podatki.
Kolejnym wyzwaniem są przepisy, które utrudniają uznawanie zagranicznych dyplomów, szczególnie w zawodach takich jak medycyna czy prawo. Wiele osób z Ukrainy wykonuje więc pracę poniżej swoich kompetencji – np. lekarze czy prawnicy pracują jako sprzątacze lub kelnerzy. UNHCR apeluje o uproszczenie procedur i wsparcie w zdobywaniu wymaganych uprawnień.
Potencjał do wykorzystania
Według szacunków, usunięcie choćby połowy istniejących barier może przynieść Polsce co najmniej 6 miliardów złotych rocznie w postaci dodatkowych wpływów z pracy uchodźców. Rząd i sektor prywatny już podejmują działania, by ten potencjał wykorzystać – m.in. poprzez kursy językowe, targi pracy i programy integracyjne.
– Dzięki otwartości Polski uchodźcy wygenerowali już 2,7 proc. PKB – podkreśla Kevin Allen z UNHCR. – Teraz czas, by pomóc im rozwijać pełnię ich możliwości.
Uchodźcy z Ukrainy nie tylko pracują i płacą podatki, ale również – jak pokazuje raport – wnoszą trwały wkład w rozwój społeczny i gospodarczy kraju, który dał im schronienie. Wsparcie ich integracji i wykorzystanie ich kompetencji może stać się jednym z filarów przyszłego wzrostu Polski.