Kobieta sama zadzwoniła na numer alarmowy i poinformowała, że niemowlę nie żyje. Tłumaczyła, że we śnie przygniotła je swoim ciałem. Jak się okazało, miała we krwi półtora promila alkoholu. Grozi jej do pięciu lat więzienia.
Sąd orzekł trzymiesięczny areszt wobec 34-latki podejrzanej o nieumyślne spowodowania śmierci swojego trzymiesięcznego dziecka.