Trump ogłasza "pierwszy krok do pokoju". Izrael i Hamas zaakceptowały wstępne porozumienie
Prezydent USA Donald Trump poinformował, że Izrael i Hamas zatwierdziły pierwszy etap planu pokojowego dla Strefy Gazy. Porozumienie ma obejmować uwolnienie wszystkich zakładników, wycofanie izraelskich wojsk do ustalonej linii oraz rozpoczęcie dostaw pomocy humanitarnej.
Ogłoszenie nastąpiło po trzech dniach pośrednich negocjacji w Egipcie, w których udział wzięli mediatorzy z Kataru, Turcji i Stanów Zjednoczonych. Trump określił je mianem "pierwszych kroków w stronę silnego, trwałego i wiecznego pokoju".
Premier Izraela Benjamin Netanjahu nazwał dzień ogłoszenia "wielkim dniem dla Izraela" i zapowiedział, że rząd niezwłocznie zajmie się ratyfikacją umowy. Hamas z kolei oświadczył, że porozumienie oznacza koniec wojny, pełne wycofanie sił izraelskich, wymianę więźniów i zakładników oraz zwiększenie dostaw pomocy.
Według ustaleń Białego Domu, pierwsze zwolnienia zakładników mają nastąpić w poniedziałek, a Izrael pozwoli na wjazd do Gazy 400 ciężarówek z pomocą humanitarną dziennie w początkowej fazie. Zawieszenie broni miałoby wejść w życie natychmiast po zatwierdzeniu przez izraelski gabinet.
Choć porozumienie zostało przyjęte z ulgą, pozostaje wiele niejasności. Nadal nierozstrzygnięte są kwestie rozbrojenia Hamasu, przyszłego zarządzania Gazą oraz listy więźniów do wymiany – w tym Marwana Barghoutiego, uważanego przez wielu Palestyńczyków za potencjalnego przywódcę narodowego.
Sekretarz generalny ONZ António Guterres wezwał wszystkie strony do "pełnego przestrzegania warunków porozumienia" i zaznaczył, że cierpienie cywilów musi się zakończyć. Trump dodał w rozmowie z Fox News, że widzi w tym planie nie tylko rozwiązanie konfliktu w Gazie, ale także "początek nowego pokoju na całym Bliskim Wschodzie".
Według ministerstwa zdrowia w Gazie, od początku izraelskiej kampanii militarnej zginęło ponad 67 tysięcy osób, w tym ponad 20 tysięcy dzieci. Dane te są uznawane za wiarygodne przez ONZ, choć Izrael je kwestionuje.