Trudna sytuacja pacjentów z Białegostoku

Coraz trudniejsza jest sytuacja szpitala uniwersyteckiego w Białymstoku – brakuje w nim personelu, a szpital przyjmuje około 400 pacjentów dziennie na planowane wizyty. Muszą zgłaszać się do namiotu rozstawionego przed szpitalem. To sprawia, że czas oczekiwania znacznie się wydłuża. Pacjenci czekający w długich kolejkach mówią o bałaganie, a szpital o bezpieczeństwie.

Zgłasza się bardzo dużo pacjentów. Tutaj do tego namiotu trafiają pacjenci na planowe przyjęcia, na rehabilitację, badania diagnostyczne, to ok. 400 pacjentów dziennie. Nie da się tego przeskoczyć – albo komfort, albo bezpieczeństwo. My wybieramy bezpieczeństwo. Zaczynają się problemy kadrowe, zaczął się okres jesienny, infekcyjny, dzisiaj brakuje ponad 60 pielęgniarek, które są na zwolnieniach

wyjaśniła Katarzyna Malinowska-Olczyk, rzeczniczka prasowa Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.