– Była godzina 14, no i moment, jak przyszła zawierucha taka, że zaczęło wybijać szyby w oknach. No i okazało się, że na górze jest zerwany dach – opisała pani Maria.
– Jest uszkodzonych około 23 budynków. Głównie to zerwane dachy, częściowo lub całkowicie. Jest trochę uszkodzonych samochodów, ogrodzeń, słupów energetycznych. Nasza pomoc polega na tym, aby te dachy zabezpieczyć przed ewentualnym deszczem. No i nikomu nic się nie stało. Myślę, że to potrwa kilka godzin – wyjaśnił Zbigniew Mizera ze straży pożarnej w Bielsko-Białej.