Tour de France 2023: Michał Kwiatkowski wygrywa etap 13, a Pogacar zmniejsza prowadzenie Vingegaarda
Michał Kwiatkowski odniósł zwycięstwo solo na 13. etapie Tour de France, gdy Tadej Pogacar odzyskał więcej czasu od lidera wyścigu Jonasa Vingegaarda.
33-letni Kwiatkowski z Polski pokonał imponującą 17,4-kilometrową wspinaczkę do mety na szczycie Grand Colombier pierwszego dnia wyścigu w Alpach.
Atak dwukrotnego zwycięzcy wyścigu, Pogacara, sprawił, że na ostatnich 400 metrach stworzył lukę do Vingegaarda.
To zmniejszyło prowadzenie obrońcy tytułu z 17 do 9 sekund.
Słoweński Pogacar był w stanie zająć cztery sekundy na szosie i ostatnią z dodatkowych sekund po tym, jak drużyna jego UAE Team Emirates kontrolowała tempo na końcowym podjeździe.
Jednak nie byli w stanie rzucić się na zawodnika Ineos Grenadiers Kwiatkowskiego, który pierwotnie był częścią potężnej 19-osobowej ucieczki, aby uciec na płaskim starcie na 137.8-kilometrowy etap z Chatillon-Sur-Chalaronne.
„Mieliśmy niezłą przewagę przed ostatnią wspinaczką” – powiedział Kwiatkowski, który perfekcyjnie wykorzystał swój wysiłek, przyspieszając obok grupy zawierającej brytyjskiego debiutanta Jamesa Shawa.
„To było szalone przeżycie. Przerwa miała darmowy bilet na dół podjazdu, ale nie sądziłem, że uda nam się dotrzeć do mety, ponieważ Zjednoczone Emiraty Arabskie mocno jechały z tyłu.
„Odkryłem, że mam najlepsze nogi w życiu. Nie wierzyłem, że to możliwe. Ostatnia wspinaczka była bardzo długa – najbardziej brutalny wysiłek w moim życiu”.
Jedyne inne zwycięstwo etapowe Kwiatkowskiego na trasie Tour miało miejsce w La Roche-sur-Foron w 2020 roku.
Rok po triumfie Toma Pidcocka w Dniu Bastylii na Alpe d’Huez, były mistrz świata, który często wcielał się w rolę superdomestique, ponownie wystąpił dla brytyjskiej drużyny.
W dobry dzień dla Ineos Grenadiers, Pidcock przejechał linię mety dziewięć sekund ze stratą do Vingegaarda, zajmując piąte miejsce, podczas gdy Carlos Rodriguez był 11., ze stratą kolejnych 17 sekund.
Shaw zajął godne uznania siódme miejsce, a jego rodacy Simon i Adam Yates przekroczyli odpowiednio dziewiąte i dziesiąte miejsce, przeskakując hiszpańskiego jeźdźca Pello Bilbao w klasyfikacji generalnej.
W sobotę rozegrany zostanie drugi z trzech kolejnych górskich etapów, które wydają się kluczowe w walce o tegoroczną żółtą koszulkę.
Trasa o długości 151,8 km z Annemasse do Morzine Les Portes du Soleil obejmuje cztery skategoryzowane podjazdy przed hors categorie Col de Joux Plane i szybki zjazd do mety.
