Toczące się auto uderzyło w ławkę z matką i dzieckiem i wjechało do jeziora

W niedzielę w Ełku mercedes stoczył się ze wzniesienia i uderzył w ławkę, na której siedziała 29-letnia matka z trzymiesięcznym dzieckiem. Samochód następnie wjechał do jeziora.

Niemowlę z ogólnymi potłuczeniami ciała zostało przetransportowane do szpitala w Suwałkach, gdzie pozostaje na obserwacji

mówi Agata Jonik z Komendy Powiatowej Policji w Ełku.

Życiu dziecka nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Jego matce nic się nie stało.

Wszystko wskazuje na to, że nikogo w samochodzie nie było – pojazd sam stoczył się i wjechał do jeziora.

Policjanci ustalili właściciela auta. Mężczyzna był trzeźwy. Twierdził, że zaparkował auto i najprawdopodobniej zaciągnął hamulec ręczny

podaje Jonik.

Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia. 28-letni właściciel auta usłyszał zarzut narażenia innych na utratę zdrowia i życia.