“To jest gest rozpaczy, w tych dowodach nic nie ma”. M. Lasek o nowych tezach podkomisji smoleńskiej

Podkomisja smoleńska przedstawiła nowe tezy dot. katastrofy. Jej zdaniem, destrukcja lewego skrzydła Tupolewa 154M zaczęła się przed zderzeniem z brzozą. Podkomisja poinformowała, że zniszczenia lewego skrzydła noszą ślady wybuchu.

– To jest pewnego rodzaju gest rozpaczy. W tych dowodach nie ma niczego, co mogłyby potwierdzić ich tezy. Żadna z tych osób nigdy nie badała wypadku lotniczego, nigdy nie stała obok wraku, nigdy nie była w Smoleńsku. Wszystkie inne zespoły, które były na miejscu, składające się z osób, które badały wypadki, doszły do wniosków zgodnych. Ja traktuję ten drugi punkt oświadczenia bardziej jako deklarację wiary – powiedział Maciej Lasek, były przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, komentując nowe teorie podkomisji smoleńskiej.