Tatry: trwają dwie akcje ratunkowe w bardzo trudnych warunkach
Ratownicy TOPR wyruszyli na pomoc grupie czterech turystów, którzy utknęli w rejonie Suchych Czub Kondrackich i przetrwali noc z piątku na sobotę w śnieżnej jamie. Kolejna grupa ratowników dociera do oczekującego pomocy przy Zmarzłym Stawie.
O kłopotach czwórki poszkodowanych, którzy utknęli w rejonie Suchych Czub Kondrackich poinformowała ich rodzina, ponieważ w tym rejonie nie ma zasięgu sieci komórkowej. Już w nocy po poszkodowanych wyruszyła grupa ratowników, ale z uwagi na rosnące zagrożenia lawinowe i bardzo trudne warunki grupa się wycofała.
“W końcu udało się skontaktować z jednym z poszkodowanych. Wykopali oni jamę w śniegu i bezpiecznie czekają na ratowników. Nasza ekipa dociera do nich w bardzo trudnych warunkach. Dotarcie na miejsce jeszcze trochę potrwa, ale wszystko wskazuje na to, że nie będzie konieczny transport poszkodowanych, ale uda się ich bezpiecznie sprowadzić na dół pieszo” – powiedział PAP naczelnik TOPR Jan Krzysztof.
Kolejny turysta oczekuje na pomoc przy Zmarzłym Stawie, gdzie idzie trójka ratowników. To samotnie wędrujący turysta, który również przetrwał noc w górach. Skontaktował się z ratownikami o godz. 4.50 w sobotę nad ranem i poinformował, że potrzebuje pomocy.
W Tatrach obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Ratownicy TOPR apelują, aby nie wychodzić w wyższe partie gór, powyżej górskich schronisk.(PAP)