Tajfun Khanun uderza w Okinawę po dwóch śmiercionośnych burzach w Azji Wschodniej
Trzeci tajfun w ciągu kilku tygodni uderzył w Azję Wschodnią, grożąc najcięższymi deszczami w Pekinie od ponad wieku. Tajfun Khanun dotknął południowej Japonii, a jego siła zmusiła do ewakuacji i odcinania prądu w jednej trzeciej domów na wyspach Okinawa.
Wyspy Okinawa zmierzą się z niszczycielskimi podmuchami wiatru, które mogą osiągać prędkość 252 km/h (156 mil na godzinę), co stanowi rzadkość w tym regionie w tej porze roku. Ponad 20 000 osób otrzymało polecenie ewakuacji, a prawie 900 lotów zostało odwołanych na lotnisku Naha na Okinawie, powodując zakłócenia w szczytowym sezonie turystycznym na wyspie.
Eksperci podkreślają, że takie ekstremalne zjawiska pogodowe będą coraz częstsze z powodu globalnego ocieplenia. W ostatnich tygodniach region Wschodniej Azji nawiedziły już dwie śmiercionośne burze, Talim i Doksuri, które spowodowały straty w ludziach i infrastrukturze na Filipinach i Tajwanie.
Ostatnia seria burz spowodowała także powodzie i pożary, niszcząc drogi, mosty i domy. W chińskiej stolicy, Pekinie, opady deszczu były najsilniejsze od 140 lat, prowadząc do zalania wielu obszarów i tworzenia zagrożenia przez przepływające rzeki i grożące wylewanie tamy. Co najmniej 34 osoby straciły życie na skutek połączonych skutków tajfunów.
Klimatolodzy od dawna ostrzegają, że globalne ocieplenie zwiększy intensywność i częstotliwość ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak tajfuny i fale upałów. Zmiany klimatyczne sprawiają, że szanse na wystąpienie ekstremalnych burz, czyli trafienie na “czerwone kwadraty” w grze w ruletkę, rosną, jak mówi Winston Chow, profesor klimatu miejskiego na Singapore Management University.
W międzyczasie tajfun Khanun podąża za swoimi poprzednikami, Talim i Doksuri, jednak prognozy wskazują, że obecnie bardziej prawdopodobne jest, że skręci w stronę kontynentu japońskiego, omijając bezpośrednie uderzenie w Chiny.
W badaniach naukowych przewiduje się, że tajfuny mogą podwoić swoją siłę niszczycielską nad lądem do końca XXI wieku. Zjawisko to stanowi poważne zagrożenie dla regionu Wschodniej Azji, a odpowiednie działania prewencyjne i adaptacyjne są niezbędne, aby zminimalizować skutki tego typu kataklizmów.