Zwolennicy Donalda Trumpa zorganizowali marsz w Waszyngtonie, aby wyrazić swoje niezadowolenie z wygranej Joe Bidena w wyborach na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Demonstranci starli się z policją. Funkcjonariusze użyli przeciw nim gazu łzawiącego.
zwolennicy-trupa
Kilkuset zwolenników prezydenta USA Donalda Trumpa protestowało w sobotę (21.11) przed siedzibą władz stanowych w Atlancie w Georgi w sprzeciwie wobec "kradzieży wyborów" po zatwierdzeniu przez władze Georgii zwycięstwa Joe Bidena w tym stanie.Zwolennicy prezydenta Trumpa wznosili okrzyki takie, jak "Powstrzymać kradzież!" i "Wstydźcie się!".
Zwolennicy Donalda Trumpa demonstrowali w Lansing w stanie Michigan pod hasłem „Zatrzymać kradzież”. Protestujący uważają, że wybory prezydenckie zostały „skradzione” w procesie głosowania pocztowego, co pomogło prezydentowi-elektowi Joe Bidenowi objąć prowadzenie w wyborach w USA. Nie przedstawiono jeszcze żadnych wiarygodnych dowodów na poparcie tych twierdzeń.
Zmotoryzowani zwolennicy Donalda Trumpa wyjechali na ulice Portland w sobotę (29 sierpnia). Na nagraniu możemy zobaczyć samochody, które przejeżdżają tuż obok demonstrantów z Black Lives Matter. Jak podają miejscowe media, zwolennicy Trumpa mieli do nich strzelać z pistoletów do paintballa.