Meksykańscy policjanci patrolowali drogi w stanie Chihuahua po tym, jak dziewięciu obywateli USA, członków społeczności mormońskiej, zostało zabitych w napaści na północy Meksyku. Wśród ofiar są trzy kobiety i sześcioro dzieci. Do ataku doszło na terenie, w którym działają przemytnicy narkotyków.