Młoda niedźwiedzica wpadła do potoku w Dolinie Kościeliskiej w Tatrach i nie potrafiła się wydostać o własnych siłach. Znaleźli ją turyści, którzy natychmiast powiadomili przyrodników z Tatrzańskiego Parku Narodowego. Służby na miejsce dotarły z opóźnieniem, bo w niedzielę (30.12) niemal całe Zakopane było zakorkowane.