Sąd Rejonowy w Gdańsku uznał trzech mężczyzn za winnych uszkodzenia pomnika księdza Henryka Jankowskiego. Stwierdził jednak, że szkodliwość społeczna tego czynu jest znikoma i odstąpił od wymierzenia im kary. Oskarżeni muszą jedynie zapłacić za wyrządzone szkody. Wyrok nie jest prawomocny.
pomnik-jankowskiego
Pomnik prałata Henryka Jankowskiego w Gdańsku został zdemontowany. Rozbiórkę przeprowadził komitet społeczny budowy monumentu i przedstawiciele Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność". Fundatorzy zdecydowali się sami usunąć pomnik, zanim zrobi to urząd miasta.
Trwa konflikt wokół pomnika prałata Henryka Jankowskiego w Gdańsku. Po jego ponownym zamontowaniu, NSZZ „Solidarność” zapowiedziało, że obejmie go całodobową ochroną.
W sobotę rano z udziałem kilkudziesięciu stoczniowców Stoczni Gdańskiej postawiono na nowo na cokół pomnik ks. prałata Henryka Jankowskiego. Zdaniem władz miasta zrobiono to bezprawnie. Montaż posągu trwał około godziny. Po ustawieniu pomnika stoczniowcy złożyli pod nim kwiaty.
W poniedziałek do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego o to, żeby wszczął procedurę i rozstrzygnął, czy to dzisiejsze działanie była samowolą budowlaną – powiedział wiceprezydent Gdańska. Piotr Grzelak skomentował ponowne ustawienie na cokole pomnika ks. Henryka Jankowskiego. Statuę prałata Solidarności ustawili pracownicy Stoczni Gdańskiej.
Na cokole pomnika prałata Henryka Jankowskiego w Gdańsku nieznani sprawcy wymalowali w nocy napisy "Pedofil", "Bądź za ofiarami, "Zło". Pomnik został obalony dzień wcześniej, w nocy ze środy (20.02) na czwartek. Komitet, który jest właścicielem pomnika zapowiedział, że zostanie on przywrócony, jednak władze Gdańska nie zgadzają się, by monument został...