Górnik, który pozostawał uwięziony pod ziemią w kopalni "Bielszowice" najprawdopodobniej nie żyje.
kopalnia-bielszowice
Wtorkowe badania przesiewowe wśród załogi kopalń Chwałowice i Bielszowice potwierdziły łącznie blisko 80 przypadków koronawirusa - wynika z informacji służb wojewody śląskiego. Dziesięć nowych zakażeń potwierdzono też w Jastrzębskiej Spółce Węglowej, dwa w kopalni Silesia.
Koronawirusa ma ponad jedna trzecia górników, przebadanych podczas piątkowych badań przesiewowych w kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej - wynika z danych służb wojewody śląskiego. Od poniedziałku do środy wymazy do testów będą pobrane od kolejnych 1,4 tys. górników z tej kopalni.
Po czwartkowym wstrząsie w kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej w szpitalach nadal przebywa sześciu górników - wynika z informacji Polskiej Grupy Górniczej, do której należy kopalnia. Sześciu innych poszkodowanych wypisano do domu. W wyniku tąpnięcia jeden górnik zginął.
Do silnego wstrząsu doszło w czwartek po południu w kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej - części kopalni Ruda, należącej do Polskiej Grupy Górniczej. Poszkodowany został jeden górnik, 16 innych bezpiecznie wyprowadzono z rejonu zagrożenia - podała PGG.