Wczorajsze opady śniegu przysporzyły mnóstwo pracy straży pożarnej z Białej Podlaskiej. Strażacy od rana musieli usuwać konary drzew, które łamał zalegający na nich śnieg.
interwencja-strażaków
Ponad tysiąc razy interweniowali strażacy, usuwając skutki burz i ulew ostatniej doby w Polsce. Najtrudniejsza sytuacja była między innymi w Wielkopolsce i Małopolsce.
Do godziny 6 Państwowa Straż Pożarna odnotowała 5411 interwencji. Ewakuowano 49 obozów harcerskich, z czego 7 operacyjnie - przekazał w czwartek rano Grzegorz Świszcz z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Prądu pozbawionych jest 215 323 odbiorców.
Ubiegłej doby w związku z sytuacją pogodową strażacy w całym kraju interweniowali 1137 razy - poinformował w środę PAP rzecznik komendanta głównego PSP st. kpt. Krzysztof Batorski. Dodał, że w środę od północy do godz. 6 rano interwencji związanych z pogodą było już 1114.
Intensywne opady spowodowały podtopienia w województwie dolnośląskim. W Krzyżowicach woda zalała domy i piwnice.
Ostatniej doby straż pożarna podjęła 535 interwencji związanych z pogodą. Głównie było to usuwanie wiatrołomów - przekazał w niedzielę rano rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. kpt. Krzysztof Batorski.
Ponad 140 razy strażacy interweniowali po burzach, które przeszły przez województwo warmińsko-mazurskie. Byli wzywani głównie do powalonych drzew blokujących drogi. Z kolei w miejscowości Budwity w powiecie ostródzkim wiatr zerwał dach z budynku gospodarczego.
Zerwane dachy, elewacje budynków, powalone drzewa czy wiaty przystankowe to tylko niektóre ze skutków wichury, która przeszła nad Jelenią Górą w nocy z poniedziałku (29.10) na wtorek. Od godziny 22:00 strażacy wyjeżdżali ponad 100 razy, a utrzymujący się porywisty wiatr sprawia, że zgłoszeń ciągle przybywa.