Nie żyje 51-letni rolnik z miejscowości Bielawy niedaleko Śmigla. Mężczyzna zmarł w kościańskim szpitalu po tym, jak został zaatakowany przez swoje byki. W placówce wciąż przebywa jego żona.
Nie żyje 51-letni rolnik z miejscowości Bielawy niedaleko Śmigla. Mężczyzna zmarł w kościańskim szpitalu po tym, jak został zaatakowany przez swoje byki. W placówce wciąż przebywa jego żona.