Szwecja buduje ostateczne składowisko na paliwo jądrowe – rewolucja w bezpiecznym zarządzaniu odpadami
W Szwecji rozpoczęto budowę jednego z najbardziej ambitnych projektów jądrowych na świecie – ostatecznego składowiska na zużyte paliwo jądrowe. Zlokalizowany w Forsmark, około 150 kilometrów na północ od Sztokholmu, obiekt stanie się drugim na świecie repozytorium tego rodzaju, zapewniając bezpieczne przechowywanie odpadów radioaktywnych przez kolejne 100 tysięcy lat.
Przełom w zarządzaniu odpadami
Minister środowiska Szwecji, Romina Pourmokhtari, podkreśliła znaczenie tego projektu w kontekście transformacji energetycznej i ochrony klimatu. - "Mówiono, że to niemożliwe, ale udało się nam dotrzeć do tego momentu" – zaznaczyła.
Projekt obejmuje budowę 60 kilometrów tuneli na głębokości 500 metrów w liczącej 1,9 miliarda lat skale. Ostateczne składowisko pomieści 12 tysięcy ton wypalonego paliwa jądrowego w odpornych na korozję kapsułach miedzianych, dodatkowo zabezpieczonych warstwą gliny.
Ogromny problem globalny
Światowe Stowarzyszenie Jądrowe szacuje, że na świecie zgromadzono już około 300 tysięcy ton wypalonego paliwa jądrowego, które obecnie przechowywane jest w stawach chłodzących przy elektrowniach. Składowisko w Forsmark stanie się odpowiedzią na długoterminowe wyzwanie, z którym zmaga się przemysł jądrowy od dekad.
Koszty i plany przyszłościowe
Projekt w Forsmark, którego koszt wyniesie około 12 miliardów koron (1,08 miliarda dolarów), zostanie sfinansowany przez szwedzki przemysł jądrowy. Pierwsze odpady mają zostać umieszczone w składowisku pod koniec lat 30. XXI wieku, a pełne zamknięcie tuneli planowane jest na rok 2080.
Szwedzkie składowisko ma pomieścić odpady wyprodukowane przez istniejące reaktory, ale nie uwzględnia przyszłych odpadów. Do 2045 roku Szwecja planuje budowę 10 nowych reaktorów, co będzie wymagało dodatkowych rozwiązań.
Kontrowersje i obawy
Choć projekt jest ogromnym krokiem naprzód, nie brakuje wątpliwości. Szwedzka organizacja pozarządowa MKG złożyła apelację do sądu, żądając dodatkowych badań nad trwałością miedzianych kapsuł. Badania wskazują, że mogą one ulec korozji, co zwiększa ryzyko skażenia wód gruntowych.
- "Mamy czas, aby poczekać z decyzją. Musimy być pewni, że obiekt będzie bezpieczny przez 100 tysięcy lat" – podkreśliła Linda Birkedal, przewodnicząca MKG.
Transformacja energetyczna
Budowa składowiska w Forsmark jest częścią większej strategii odchodzenia od paliw kopalnych i zwiększenia wykorzystania energii jądrowej. Szwecja staje się liderem w zarządzaniu odpadami radioaktywnymi, wyznaczając standardy dla innych krajów.
Czy projekt spełni wszystkie oczekiwania i stanie się wzorem dla globalnego przemysłu jądrowego? Na odpowiedź przyjdzie poczekać, ale już teraz Forsmark staje się symbolem przyszłościowego podejścia do energii i ochrony środowiska.