Spór dotyczący startów dwukrotnej mistrzyni olimpijskiej w biegu na 800 metrów trwa od dłuższego czasu. Nowe regulacje dotyczące farmakologicznego obniżenia poziomu testosteronu u zawodniczek z zaburzeniami rozwoju płci (DSD) zostały wprowadzone 8 maja tego roku. Według badań, biegaczki dotknięte DSD mają większą masę mięśniową i wyższy poziom hemoglobiny, co przekłada się na lepsze wyniki.
W maju zawodniczka złożyła apelację do szwajcarskiego sądu najwyższego i osiągnęła tymczasowy sukces (do czasu wyjaśnienia sprawy mogła startować w zawodach IAAF). W poniedziałek (29.07) szwajcarski sąd podtrzymał jednak pierwotną decyzję, co oznacza, że w najbliższych mistrzostwach reprezentantka RPA nie wystartuje. Semenyi pozostaje jeszcze jedna szansa – decyzja Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu, do którego złożyła apelację.