Szedł pieszo autostradą, trafił do widzenia.
W godzinach wieczornych 15 sierpnia 2024 roku dyżurny tczewskiej jednostki Policji otrzymał zgłoszenie od kierowców jadących autostradą A1, dotyczące osoby pieszej idącej pasem awaryjnym w stronę węzła Kopytkowo. Funkcjonariusze ustalili, iż mężczyzna porzucił swój pojazd na pasie awaryjnym, nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, a na dodatek był osobą poszukiwaną do odbycia kary pozbawienia wolności.
W czwartkowy wieczór dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Tczewie otrzymał niecodzienne zgłoszenie od kierowców poruszających się autostradą o pieszym idącym pasem awaryjnym autostrady A1 między MOP Olsze a węzłem Kopytkowo. Na miejsce skierowano patrol ruchu drogowego, który na wysokości MOP Olsze dostrzegł idącego mężczyznę. 20-latek tłumaczył policjantom, iż zepsuł mu się samochód i postanowił dotrzeć do domu na własną rękę, porzucając niezabezpieczony pojazd na poboczu autostrady. Po wylegitymowaniu mężczyzny okazało się, iż ma on cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami, ponadto jest poszukiwany do ustalenia miejsca pobytu w celach prawnych oraz do odbycia kary pozbawienia wolności za przywłaszczenie rzeczy. Pieszy został zatrzymany, a jego pojazd odholowano. Najbliższe 90 dni spędzi w areszcie, a o jego dalszej przyszłości zdecyduje sąd.
Przypominamy, że po autostradzie mogą poruszać się wyłączenie samochody, motocykle i pojazdy ciężarowe. Zabrania się jazdy po autostradzie pojazdów jednośladowych (rowerów i motorowerów), ciągników, wozów konnych oraz poruszania się osób pieszych. Zgodnie z przepisami ustawy Prawo o ruchu drogowym obowiązuje zakaz zatrzymywania i postoju na całym odcinku autostrady z wyjątkiem Miejsc Obsługi Podróżnych i parkingów znajdujących się za Placami Poboru Opłat. Na autostradzie zabronione jest ponadto cofanie i zawracanie pojazdu Szedł pieszo autostradą, trafił do więzienia.