“Sytuacja zła była kilka lat temu. A teraz sytuacja jest katastrofalna”. W Łodzi wspierano protestujących lekarzy
Ulicami Łodzi przeszedł marsz, którego uczestnicy okazywali wsparcie protestującym lekarzom. Lekarze rezydenci prowadzą strajk głodowy już od czterech tygodni. W demonstracji brały udział nie tylko osoby związane ze środowiskiem medycznym, ale także pozostali, którzy domagają się zmian w służbie zdrowia.
Wśród protestujących byli także studenci medycyny, przyszli lekarze.
Zależy nam na tym, że kiedy my będziemy lekarzami rezydentami w przyszłości, żeby po pierwsze, móc dobrze leczyć pacjentów, a poza tym – żeby pracować w dobrych warunkach – mówił jeden ze studentów.
Podobnego zdania byli inni uczestnicy. Chcą walczyć o odpowiednią ilość godzin pracy w miesiącu, która nie będzie powodować zmęczenia, a jednocześnie będzie pozwalała prowadzić życie rodzinne.
Chcę, żeby sytuacja w ochronie zdrowia z sytuacji patologicznej, katastrofalnej zmieniła się wreszcie na lepsze. Sytuacja zła była kilka lat temu. A teraz sytuacja jest katastrofalna. Czeka nas katastrofa – mówił inny uczestnik marszu.
Ja zostaję, ale moi znajomi niestety opuszczają kraj – przekazała jedna z protestujących.
Organizatorzy demonstracji zachęcali, aby wziął w niej udział każdy, kto popiera potrzebę reform w służbie zdrowia. Mieszkańcy Łodzi odpowiedzieli na apel, niestraszny im był nawet ulewny deszcz.